Reklama

Niedziela Wrocławska

Felieton Matki Polki

Dobry pasterz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pogoda nie dopisała, co wiąże się z rozczarowaniem... Niestety, długo planowana wyprawa ojca z dziećmi nie dojdzie do skutku. Nie pojadą do lasu, nie będą obserwować ptaków, które o tej porze roku, obłędnie kolorowe, obserwować najlepiej, nie zrobią żadnych zdjęć... Nie wytropią dzików ani saren, nie utaplają nogawek i butów w błocie, nie ucieszą się pierwszymi pąkami i „baziami”. Nie zjedzą drugiego śniadania na powalonym drzewie, ani nie postrzelają ze zrobionych własnoręcznie łuków.

Ale ojciec zabierze młodszych w świat zwierząt i opowie o ich zwyczajach, pokazując piękne ilustracje. Przeczyta o pszczołach. Starsze dzieci zaprosi w tym czasie do refleksji nad obrazami impresjonistów w dostępnych albumach, by zapytać potem o cechy charakterystyczne dla tego nurtu i o zjawiska przyrody, które „malarze chwili” jako pierwsi ujęli na płótnie. A może w tle wybrzmią pieśni Debussy’ego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyjdzie też czas na dyżury i obowiązki. Ojciec przypomni (o powinnościach jakoś łatwo każdemu zapomnieć), dopilnuje, służąc nienachalną pomocą. A wieczorem jeszcze żarty i pieszczoty, niekończące się pogaduchy, modlitwa. A może nawet zaproszenie dla młodzieży do zaciemnionego świata błon, wywoływaczy i utrwalaczy... I właściwie nic nadzwyczajnego. Dzień jak każdy inny. Choć miała być przygoda i wyczekiwana całą zimę wędrówka. Ale mam wrażenie, że nikt nie zasypia z poczuciem braku uwagi ze strony taty. Za to każdy żywi w sercu nadzieję, że wkrótce, przy lepszej aurze, odwiedzą las. Tato obiecał!

Bardzo lubię patrzeć na relacje, które mój mąż tworzy z dziećmi. Wymagając od nich kształtuje charaktery; poświęcając czas i uwagę, zadając pytania daje sygnał: „jesteś dla mnie ważny”; zapraszając do swoich zajęć przekazuje wiedzę i pasje; planuje i realizuje wspólne przedsięwzięcia. Dzieje się to bez wzniosłych idei i bez specjalnego planu wychowawczego, wybranego spośród wielu i realizowanego punkt po punkcie. Jedyną myślą, która towarzyszy mężowi w budowaniu bliskości z potomstwem, jest próba naśladowania postawy służby, miłości i miłosierdzia, jaką Jezus zostawił nam w Ewangelii. No i orędownictwo za dziećmi u Boga. I choć ojciec sam o sobie powie, że sporo mu się nie udaje, a może nawet wiele zepsuł, i że do wypracowania pożądanej postawy jeszcze mu daleko, to ja mam pokój w sercu. Póki stara się zanosić dzieci w modlitwie Bogu, póki nie spocznie w kształtowaniu własnego człowieczeństwa, póki czuwa i daje nam swój czas (kosztem swoich pasji, czy rozwoju kariery).

Wanda Mokrzycka z wrocławskiej wspólnoty Duży Dom, matka ośmiorga dzieci, autorka artykułów dla Aleteia Polska

2018-05-22 12:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga wiary - felieton ks. Pawła Traczykowskiego

[ TEMATY ]

felieton

ks. Paweł Traczykowski

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Uważna lektura Dziejów Apostolskich pozwala nam bliżej poznać dzieje pierwszych uczniów Jezusa. Pierwsi chrześcijanie swoją wiarę rozumieli jako drogę. Udając się do Damaszku Szaweł miał przecież na celu aresztowanie i przyprowadzenie do Jerozolimy: wszystkich zwolenników nowej drogi, jeśliby takich znalazł.

Dziś, pisząc czy dyskutując o sytuacji Kościoła przez wszystkie przypadki odmienia się słowo kryzys. Gdzie jest jego źródło? W pierwszym rzędzie kryzys Kościoła jest kryzysem wiary. Wynika on z faktu, iż wiara nie jest przez nas rozumiana jako droga, na którą trzeba wejść i którą trzeba podążać. Jako ludzie ochrzczeni zapominamy, iż tak naprawdę o wiarę trzeba walczyć i zabiegać każdego dnia. Bardzo często możemy sprowadzić wiarę do kilku prostych formuł, które jednak w żaden sposób nie mają znaczenia dla naszego postępowania w codziennym życiu.

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek m.in. o obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom

2024-05-09 13:44

[ TEMATY ]

KEP

migracja

Episkopat News

Praktyczne formy wypełniania chrześcijańskiego obowiązku towarzyszenia uchodźcom i migrantom w Polsce były głównym tematem obrad Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, która spotkała się 8 maja w Warszawie.

„Zjawisk związanych z migracjami, również przymusowymi, nie można już traktować jako przejściowych anomalii, lecz trzeba postrzegać jako jedne z kluczowych wyzwań współczesności. Dla chrześcijan oznacza to przynaglenie do podejmowania konkretnych działań wspierających przybyszów i budowania w swoich środowiskach potrzebnej kultury spotkania. Jej wyrazem jest także aktywny sprzeciw wobec wszelkich działań, mających na celu wykorzystywanie cudzoziemców oraz ich krzywdzące stygmatyzowanie” - czytamy w komunikacie po spotkaniu Rady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję