18 miesięcy przebywał w niewoli u islamistów. W drugim tygodniu września br., bez specjalnego rozgłosu, ks. Thomas Uzhunnalil, salezjanin, został uwolniony w Omanie. Nie wiadomo, w jaki sposób został uwolniony ani przez kogo. Dziennikarze pisali, że dużą rolę odegrał omański sułtan. Salezjanin został początkowo przewieziony do Rzymu, gdzie czasowo zamieszkał w domu salezjańskim. Dziennikarzom powiedział, że był traktowany dobrze, a porywacze dawali mu lekarstwa na cukrzycę. Nigdy nie miał przeczucia, że porywacze chcą go zabić. Pierwsze, co chciał zrobić po wylądowaniu we Włoszech, to odprawić Mszę św. Przekonano go jednak, że najpierw powinni go zbadać lekarze, ale zanim trafił w ręce medyków, kapłan poprosił o spowiedź.
Pomóż w rozwoju naszego portalu