Reklama

Niedziela Łódzka

Młodzi potrzebują iskry

Z Marianną Strugińską-Felczyńską, prezes Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej, prowadzącą świetlicę środowiskową w Zgierzu, rozmawia Anna Skopińska

Niedziela łódzka 1/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

Maria Niedziela

Marianna Strugińska-Felczyńska (w środku) z członkami Akcji Katolickiej na Jasnej Górze

Marianna Strugińska-Felczyńska (w środku) z członkami Akcji Katolickiej na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA SKOPIŃSKA: – Prowadzi Pani jedną z najprężniej działających świetlic środowiskowych w naszej archidiecezji. Świetlica – dom działa już kilka lat, jakim wysiłkiem pracy odbywa się jej funkcjonowanie?

MARIANNA STRUGIŃSKA-FELCZYŃSKA: Świetlica środowiskowa w parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu działa od października 2000 r. Powstała na prośbę parafian skierowaną do ks. proboszcza Henryka Góry, aby wesprzeć w sposób systematyczny rodziny. Ksiądz Proboszcz zaprosił do współpracy nauczycieli i wszystkich, którzy mogliby pomóc. Odzew na ogłoszenie był błyskawiczny i liczny.
Wystąpiliśmy do organizacji działających w Kościele, do ruchów i stowarzyszeń, aby nas któreś przygarnęło, ale żadna nie była zainteresowana z powodu licznych obowiązków wynikających z prowadzenia świetlicy. Po dwóch latach funkcjonowania świetlicy wybraliśmy się do kurii biskupiej po poradę. Tam spotkaliśmy na dyżurze ks. Marka Stępniaka, którego nie znaliśmy wcześniej. Przyjeżdżał później kilkakrotnie do nas, do Zgierza, i zachęcał do założenia Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej. Jednym z zadań miało być prowadzenie świetlicy. I tak już świetlica działa 16 lat. Od samego początku prowadzona była na zasadach wolontariatu, szukaliśmy wsparcia wśród przedsiębiorców. Dopiero po kilku latach zaczęliśmy składać wnioski do Urzędu Miasta i otrzymywać wsparcie finansowe. Na początku byliśmy w budynku nowej plebanii, bo budynek starej plebanii przeznaczony był do rozbiórki. Po przyjściu ks. proboszcza Andrzeja Blewińskiego do parafii i ponownej ekspertyzie budynku, postanowiono wyremontować go i przeznaczyć na świetlicę.
Aktualnie na potrzeby świetlicy dysponujemy 600-metrową powierzchnią. POAK co roku pisze wnioski, aby pozyskać finanse na pomoc w częściowym pokryciu kosztów utrzymania – ogrzewania, środków czystości, wyżywienia. Poszukuje sponsorów, aby weprzeć działalność dydaktyczną dzieci.
Członkowie i sympatycy Akcji Katolickiej wspierają działalność świetlicy. Jedni pomagają w nauce, inni przygotowują kanapki, sprzątają, robią zakupy.

– Zazwyczaj odwracamy się od ludzi, którzy mają problemy, osoby ze zgierskiej Akcji Katolickiej – przeciwnie. Takich ludzi nie brakuje?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jest ich z roku na rok coraz więcej, to nie jest problem marginalny. Są to wartościowe osoby, które nie zawsze mogą znaleźć swoje miejsce w życiu. Transformacje społeczne XX wieku spowodowały powiększenie się problemów w kraju, naszym mieście. Te problemy to między innymi pijaństwo, rozbicie rodzin, przestępczość czy samobójstwa. Moga one wynikać z chorób, wypadków, uzależnień.

– Poprzez dzieci widać, jakie problemy dotykają rodziny?

– W dzisiejszych czasach wraz z rozwojem cywilizacji pojawiają się coraz to nowe problemy. Pierwszym jest trudna sytuacja materialna, brak funduszy do życia, a co za tym idzie – niemożność utrzymania rodziny, zapewnienia jej podstawowych dóbr. Ludziom biednym trudno jest wyjść z finansowych kłopotów. Negatywnie wpływa na nich koszt utrzymania. Pogrążeni w nędzy, niejednokrotnie sięgają po alkohol. Równie negatywnie jak ubóstwo, na rodzinę wpływa brak czasu rodziców dla dzieci. Coraz częściej obserwowanym zjawiskiem w społeczeństwie jest pogoń rodziców za karierą zawodową. Dziecko wychowywane w takiej rodzinie ma bardzo ciężko. Następnym problemem są narkotyki. Szukanie sposobów na rozładowanie napięć czy rozwiązania problemów życiowych prowadzi do uzależnienia od substancji psychoaktywnych. Konflikty w rodzinie w grupach rówieśniczych czy chęć ucieczki są częstą przyczyną sięgania po narkotyki. Każdy narkoman traci kontakt z rodzicami i rodzeństwem. Tym samym zostaje zachwiana emocjonalna funkcja rodziny. W rodzinie pojawia się bardzo często agresja. Ta słowna – poprzez groźby oraz wypowiedzi poniżające, negatywne opinie, czy agresja fizyczna. Często agresja zaczyna się w postaci złośliwych uwag, a kończy się na biciu czy nawet zabójstwie.
Kolejnym ważnym problemem współczesnej rodziny jest niewątpliwie bunt i konflikt międzypokoleniowy. Jest to zjawisko bardzo powszechne, dosięga większość rodzin. Młodzi ludzie wkraczając w nowy etap swojego życia, naturalnie buntują się przeciw wszystkim dotychczasowym normom i wartościom, a także nierzadko przeciwko rodzicom. Obserwując uczestników świetlicy, widzę, że bardzo aktualnym problemem są nałogi. Powodują oddalenie się członków rodziny od siebie, a co za tym idzie – niejednokrotnie rozpad rodziny. Jest to bardzo poważny problem rodzinny.

Reklama

– Jakie zachowania , sytuacje pozostają w dzieciach na wiele lat?

– Nieumiejętność radzenia sobie z własnymi emocjami, co może skutkować agresją, wszelkiego rodzajami uzależnieniami, porażeniem, psychicznie – zaniżoną samooceną i obrazem samego siebie. W dzieciach z rodzin, gdzie jest agresja, powstaje obraz, że przemoc jest czymś naturalnym. Brak wiary, że mogą coś zrobić, wysokie poczucie lękliwości przed każdą nową sytuacją. Dlatego trzeba na takie dziecko spojrzeć z troską, wesprzeć rozmową, akceptacją.

– Czy udaje się dzieci z rodzin niewydolnych wychowawczo wyprowadzić tak, by zupełnie odcięły się od środowiska?

– W mojej działalności mam kilka przypadków, że podopieczni świetlicy ukończyli studia, założyli rodziny i funkcjonują normalnie w swoich środowiskach.

– Jakie zadanie powinien mieć Kościół w wyciąganiu dzieci z trudnych środowisk? Jakie zadanie ma w procesie formowania młodego człowieka?

– Młodzież poszukuje kontaktu, rozmowy, gdyby nie czuła potrzeby, nie przychodziłaby do świetlicy, bo tu może spotkać księdza. Młodzi ludzie potrzebują wzorca postawy moralnej i duchowej, aby budować dobro, ale, niestety, podstawy tej nie zapewniają wszystkie rodziny. Dlatego Kościół musi dążyć do bliższego i bardziej zindywidualizowanego kontaktu z młodym człowiekiem, by nie szukał go w innych wspólnotach. Młodzi potrzebują iskry, która ich zapali do działania, propozycji konkretnej formacji, która ich będzie kształtować i sprawi, że odnajdą swoje miejsce w Kościele.

2016-12-28 14:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

On pomaga nam iść

Niedziela małopolska 27/2017, str. 5

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Bogusławy Pędzimąż

Bogusia lubi uczestniczyć w maratonach. Jej pasją jest również śpiew i taniec

Bogusia lubi uczestniczyć w maratonach.
Jej pasją jest również śpiew i taniec

Bogusława Pędzimąż pochodzi z Rabki, a mieszka w Krakowie, w jednym z Domów Pomocy Społecznej. Pomimo niepełnosprawności, rozwija swe pasje i od lat bierze udział w Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej na Jasną Górę

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Znów wybierasz się na pielgrzymkę. Która to z kolei?

CZYTAJ DALEJ

Papież pobłogosławił pierwszemu laureatowi Nagrody św. Jana Pawła II

2024-05-22 15:46

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Nagroda św. Jana Pawła II

Centrum Pokoju i Sprawiedliwości

PAP/EPA/Alessandro Di Meo

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji laureata Nagrody św. Jana Pawła II, ks. Leonarda Olobo kierującego Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności papieża Polaka oraz jego wpływu na życie Kościoła i świata.

W porannej audiencji uczestniczyła też ambasador Hanna Suchocka, należąca do 13-osobowej międzynarodowej kapituły przyznającej to prestiżowe wyróżnienie oraz ks. Paweł Ptasznik, przewodniczący Rady Administracyjnej Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: Aktorka Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta

2024-05-22 16:01

[ TEMATY ]

Anna Dymna

Archiwum Fundacji "Mimo Wszystko" /fot. Ewa Zaleska

Anna Dymna zostanie honorową obywatelką miasta Krakowa - tak zdecydowali w środę radni. To najwyższe wyróżnienie przyznawane przez miasto aktorka otrzyma "za wybitne zasługi dla teatru, filmu i kultury polskiej oraz za szczególne zaangażowanie w sprawy społeczne".

"Od ponad półwiecza Anna Dymna wyraziście wpisuje się w społeczno-kulturalny krajobraz Krakowa. Dzieje się tak nie tylko za sprawą tworzonych przez nią wybitnych ról teatralnych i filmowych. Anna Dymna to również jedna z najbardziej cenionych postaci działalności dobroczynnej w naszym mieście, regionie i kraju" – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję