Reklama

Niedziela Rzeszowska

Wybieramy życie

Koncerty ukazujące piękno życia, pokaz filmów o tematyce prorodzinnej i życiu od poczęcia do naturalnej śmierci oraz konferencja „Piękno cywilizacji życia”, to tylko niektóre z wydarzeń związanych z obchodami Dnia Świętości Życia i Narodowego Dnia Życia w diecezji rzeszowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poprzez śpiew, wiersze, taniec czy przedstawienia teatralne promowali życie i wartości z nim związane. Na scenie Wojewódzkiego Domu Kultury wystąpili młodzi, którzy przypomnieli swoim rówieśnikom zasiadającym ma widowni o radości i szczęściu, jakie niesie z sobą ludzie życie. Wraz z młodzieżowymi reprezentacjami szkół, koncertu „Młodzi Młodym” wysłuchali przedstawiciele władz, stowarzyszeń działających na rzecz obrony życia i nauczyciele. „Wybraliśmy koncert, bo taka forma przemawia do młodych najbardziej. W sposób artystyczny przypominamy o tym, że życie ma największą wartość. Nie tylko stając w jego obronie, ale ukazując jego piękno – mówi Anna Dzika z Ruchów Obrony Życia, które przygotowały koncert. „By to dobrze pokazać, musimy zaangażować w to najmłodsze pokolenie. Nie ma lepszej reklamy życia niż oni sami. Młodzi, radośni, pozytywnie nastawieni. Te prawdy podają nam przez piosenki, wiersze, taniec” – przekonuje Małgorzata Chołowińska, wicedyrektor WDK w Rzeszowie. „By rozumieć życie, nie wystarczy mówić o nim jedynie na płaszczyźnie światopoglądowej. Musimy to wyrażać całym sobą, także w sposób artystyczny” – dodaje ks. Jan Kobak, duszpasterz rodzin diecezji rzeszowskiej. Druga inicjatywa związana była z pokazem filmowym. „Od poczęcia dziecko” i „Ze wszystkich sił” – filmy związane z życiem i jego obroną mieli okazję obejrzeć uczniowie szkół gimnazjalnych i średnich także w rzeszowskim WDK. W sali kinowej zasiedli między innymi uczniowie z Górna, którzy chętnie odpowiedzieli na zaproszenie. „Wiedzy na tak ważny temat nigdy za wiele, dlatego chcieliśmy przyjechać na ten pokaz i jeszcze raz przypomnieć sobie najważniejsze treści związane z obroną życia. Dziś, kiedy toczy się dyskusja na ten temat, warto przypominać młodzieży o najważniejszych sprawach” – mówiły opiekunki grupy z Górna. „Filmy zostały tak dobrane, by młodzi ludzie mogli sobie uświadomić, że każdy człowiek ma prawo do życia – zarówno ten, którego jeszcze nie widać, jak i każdy, kto się już urodził – chory czy niepełnosprawny” – mówi ks. Rafał Frąckowiak. W spotkaniu wzięła udział s. Dominika, dyrektor Domu Samotnej Matki w Rzeszowie, która w nawiązaniu do obejrzanych filmów przypomniała uczestnikom o wartości życia i możliwości pomocy, jaką oferuje w trudnych sytuacjach rzeszowska placówka.

Reklama

W obchody Dnia Świętości Życia i Narodowego Dnia Życia wpisała się także konferencja „Piękno cywilizacji życia”. Etyka początków ludzkiego życia, obrona życia w Polsce i na świecie, świadectwa obrońców życia. Między innymi te tematy zostały poruszone podczas spotkania w Rzeszowie. Gośćmi byli znani obrońcy życia, m.in. Ewa Kowalewska i Antoni Zięba. „W czasie kolejnej polskiej batalii o życie staramy się przypomnieć, czym jest cywilizacja życia, o której mówił Jan Paweł II, powiedzieć też o najważniejszych zagadnieniach związanych z życiem i jego obroną” – mówi ks. Jan Kobak.

Było dużo teorii, bez której dziś trudno odrzucać argumenty przeciwników obrony życia, ale przede wszystkim praktyka, oparta na działaniach ludzi, którzy także w diecezji rzeszowskiej starają się ukazywać wartość życia i o nie walczyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-04-21 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabijać czy leczyć?

Współczesna nauka ucięła dyskusje, czy poczęte, a nie narodzone dziecko jest człowiekiem. Także polska konstytucja chroni ludzkie życie, aczkolwiek nie udało się dopisać słów: „od poczęcia do naturalnej śmierci”. Czy obecnie da się zmienić prawo na tyle, by umożliwić większą ochronę ludzkiego życia, a konkretnie, aby niepełnosprawność nie była przyczyną zabijania dzieci w łonach matek?

W minionym tygodniu Sejm debatował nad projektem klubu Solidarnej Polski, aby w obecnej Ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży usunąć jeden wyjątek - aborcji eugenicznej, czyli dopuszczającej zabicie dziecka w przypadku, gdy dotknięte jest ciężką, nieuleczalną chorobą albo wadą rozwojową. Argumentowano to tym, że skoro obecnie postęp medycyny pozwala na ratowanie 22-tygodniowych wcześniaków, to tym bardziej nie powinniśmy pozwalać na aborcję ze wskazań eugenicznych. Co więcej, badania prenatalne powinny być sprofilowane na zdiagnozowanie i leczenie ewentualnych chorób, a nie być wyrokiem śmierci.

Według sprawozdania Rady Ministrów, w 2010 r. w Polsce legalnie dokonano 641 aborcji. Ale aż 614 dzieci straciło życie dlatego, że podejrzewano u nich chorobę genetyczną, czy - jak kto woli - „nieodwracalne upośledzenie płodu”. Można mieć pewność, że w rzeczywistości ze względu na przesłankę eugeniczną w majestacie prawa giną dzieci, które mogą i powinny liczyć na specjalistyczną pomoc lekarską po porodzie. Dlatego słusznie padły w Sejmie słowa, że zabijanie tych najsłabszych dzieci, jeszcze nienarodzonych, podejrzewanych o choroby, jest udoskonaloną realizacją wizji Adolfa Hitlera, który dążąc do stworzenia czystej rasy, nie wahał się zabijać ludzi słabych, starych i chorych.

Według obowiązującej ustawy, można obecnie legalnie dokonać aborcji np. na dojrzałym płodzie z zespołem Downa w 24. tygodniu życia. Kto jest za utrzymaniem tego zapisu w ustawie, niech ma odwagę i powie to rodzicom żyjących dzieci z zespołem Downa. Te dzieci w medycynie są zwane dziećmi Bożymi. Wszystkie bez wyjątku są kochane miłością bezgraniczną i szczerą przez rodziców i rodzeństwo. Tej miłości nikt i nic nie może zabijać.
A w ogóle, jak można odbierać fundamentalne prawo do życia bezbronnemu dziecku z powodu jego choroby? Wprost przeciwnie - należy je otoczyć wszechstronną i najlepszą opieką. Można być pewnym, że jeśli nie będziemy respektować fundamentalnego prawa do życia, inne prawa nie będą miały już żadnego znaczenia.

Zabijać czy leczyć? - przed takim pytaniem stanęli polscy posłowie, z których większość deklaruje się jako katolicy. Nie będą musieli tym razem głosować za całkowitym zakazem aborcji, a jedynie za uchyleniem zapisu, który jest wyjątkowo nieludzki. Jak słyszałem, w klubie Platformy Obywatelskiej, od której zależy los ustawy, nie będzie dyscypliny partyjnej. Jej posłowie głosować będą więc zgodnie ze swoim sumieniem. Dlatego pragnę im przypomnieć, że bł. Jan Paweł II w praktycznych działaniach zalecał parlamentarzystom: „Jeśli nie byłoby możliwe odrzucenie lub całkowite zniesienie ustawy o przerywaniu ciąży, parlamentarzysta, którego osobisty absolutny sprzeciw wobec przerywania ciąży byłby jasny i znany wszystkim, postąpiłby słusznie, udzielając swego poparcia propozycjom, których celem jest ograniczenie szkodliwości takiej ustawy i zmierzających w ten sposób do zmniejszenia jej negatywnych skutków na płaszczyźnie kultury i moralności publicznej. Tak postępując bowiem, nie współdziała się w sposób niedozwolony w uchwalaniu niesprawiedliwego prawa, ale raczej podejmuje się słuszną i godziwą próbę ograniczenia jego szkodliwych aspektów” („Evangelium vitae”, 73).

Niestety, zbyt wielu posłów katolików zachowuje postawę Piłata - umywają ręce, uważając się za strażników kompromisu, aprobujących tzw. mniejsze zło, a w rezultacie skazując bezbronne, podejrzane o chorobę nienarodzone dzieci na śmierć. Podejrzane - to słowo należy podkreślić, ponieważ dzisiaj medycyna przeprowadza skomplikowane operacje serca u dzieci w łonie matki, leczy wady wrodzone i ciężkie choroby. Podobnie też cokolwiek fałszywie wygląda nasza radość z paraolimpijczyków, którzy zasypali nas gradem medali! Ale jak widać, dla wielu posłów niepełnosprawność może być przepustką do paraolimpiady, ale też i do śmierci.
Co jeszcze ważne, to poselskie głosowanie będzie miało również wpływ na przyjęcie innych ustaw bioetycznych, w tym o in vitro. A punktem wyjścia do dyskusji o in vitro jest właśnie eugenika, czyli sztuczna selekcja ludzkich zarodków. Czy i w tym przypadku posłowie postawią na zgniły kompromis?

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 12.): Przyznałbyś się?

2024-05-11 21:20

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

Materiał prasowy

Przed czym ks. Jan Twardowski padał w proch? Czy w obecnych czasach da się w ogóle jeszcze przyznawać do księży? I kto, patrząc na Jezusa, może powiedzieć: „To jest ciało moje”? Zapraszamy na dwunasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o Maryi i kapłanach.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję