Reklama

Niedziela Legnicka

O wielkich matkach świętych Polaków

Niedziela legnicka 22/2014, str. 4

[ TEMATY ]

wykład

Ks. Waldemar Wesołowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Emilia Wojtyłowa i Marianna Popiełuszko – dwie wielkie Polki” to tytuł wykładu, jaki odbył się 12 maja w auli Wyższego Seminarium Duchownego. Gościem spotkania była Milena Kindziuk z Warszawy – dziennikarka, publicystka, autorka książek biograficznych o matkach dwóch polskich świętych, redaktorka Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i wykładowca na Uniwersytecie im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Prelekcja Mileny Kindziuk była ostatnim spotkaniem z cyklu „Herosi wiary w walce o wolną Polskę”.

Marianna Popiełuszko – prostota i mądrość

Znajomość z matką ks. Jerzego rozpoczęła się przy okazji pisania biografii kapłana zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa. Dziennikarka odwiedziła jego rodzinną wieś Okopy. Zastała mamę błogosławionego przy pracy, gdy przelewała mleko do baniek. – Była to starsza, przygarbiona, drobna kobieta. Okazała się gościnna i ufna. Po wejściu do domu niemal natychmiast zaczęła opowiadać o swoim synu – wspomina Milena Kindziuk. Marianna Popiełuszko mówiła o nim „ksiądz Jerzy”, nigdy nie mówiła „on” czy „Jurek”, tak jak zwykle mamy mówią o swoich dzieciach. Spotkań z panią Marianną było wiele, zwłaszcza w Warszawie, kiedy przyjeżdżała na obchody rocznicy śmierci ks. Jerzego na Żoliborz. – Była kobietą o niezwykłej sile ducha i poczuciu humoru, wielkiej wiary i pobożności. Potrafiła rozmawiać z każdym człowiekiem, nie czuła skrępowania nawet wobec wielkich tego świata. Dowcipem rozładowywała napięcie, konsternację – mówi. Opowiadanie o śmierci swojego dziecka dla rodzica nie jest łatwe, zwłaszcza o śmierci męczeńskiej. – Kiedy pani Marianna poruszała ten temat, widać było, jak zmienia się jej twarz. Widać było, że w sercu jest głęboka rana, która się nie zabliźnia – podkreślała. Zaufanie do Boga, bezgraniczna wiara dodawały jej sił. To dzięki wierze przeżyła tę tragedię i była w stanie z nią żyć. „Ja jestem ból do samego nieba” – powiedziała pani Marianna podczas identyfikacji ciała swojego syna. I dodała: „Maryja też musiała widzieć martwe ciało Jezusa, swojego umęczonego Syna, dlaczego zatem ja miałabym nie doznać tego samego?”. Wszystko, co działo się w jej życiu odnosiła do Matki Najświętszej i Boga. Od dnia śmierci ks. Jerzego była przekonana o jego męczeństwie i świętości. Mówiła, że ta śmierć była uderzeniem nie tylko w syna, ale w cały Kościół. Dlatego po informacji o znalezieniu ciała ks. Jerzego powiedziała: „Przebaczam mordercom mojego syna, a najbardziej bym chciała, żeby się nawrócili”. To nie były tylko puste słowa. Pani Marianna modliła się za morderców o ich nawrócenie. To wszystko świadczy o tym, jak wielki heroizm wiary ją cechował. Wielu ludzi prosiło ją o modlitwę za wstawiennictwem ks. Jerzego. Była świadkiem spełniania się wielu z nich. Sama też doświadczyła mocy tego wstawiennictwa, kiedy została uwolniona od niektórych problemów z chodzeniem.

Emilia Wojtyłowa – miłość i cierpienie

Poznanie matki św. Jana Pawła II nie było łatwe. Od jej śmierci dzieli nas prawie 100 lat. Brak materiałów i świadków były dodatkowymi przeszkodami. Jan Paweł II też tego zadania nie ułatwił, gdyż o swojej mamie nie mówił prawie wcale. Ale krok po kroku, analizując zachowane dokumenty rodu Kaczorowskich i Wojtyłów, spotykając się z żyjącymi ich członkami, udawało się odsłanić kolejne obrazy z jej życia. – Była to niezwykła kobieta, choć bardzo różna od Marianny Popiełuszko. Pochodziła z dobrego domu, wychowana w rodzinie religijnej. Kształciła się w żeńskiej szkole zakonnej. Znała kilka języków, grała na pianinie. Kiedy patrzymy na jej stare fotografie, widzimy kobietę dystyngowaną, nienagannie ubraną – mówi prelegentka. Dom, który prowadziła, gdzie wzrastał Karol Wojtyła, był taki jak ona. Przywiązywała wielką wagę do wiary, tradycji i wykształcenia. O tym, że była herosem wiary świadczy jej decyzja o urodzeniu się Karola, ponieważ była to ciąża zagrożona. Pomimo porady lekarza, który radził usunięcie ciąży, zdecydowała się urodzić dziecko. Karol przyszedł na świat w maju, w rodzinnym domu w Wadowicach. Ciąża i poród odbiły się jednak na zdrowiu Emilii. Karolowi jako matka towarzyszyła zaledwie 9 lat. Przez ten czas zdołała jednak przekazać mu wiele dobrych cech. W wydanej niedawno we Włoszech książce „Dwie Matki papieża”, autor stawia tezę, że w życiu Jana Pawła II matka Emilia zaznaczyła swoją obecność. Papież był wielkim obrońcą życia dzieci nienarodzonych. Troską obejmował matki i w ogóle kobiety. Wyniósł na ołtarze włoską lekarkę Giannę Berettę Mollę, matkę, która poświęciła życie dla ratowania życia swojego dziecka. Autor tej książki twierdzi, że m.in. w ten sposób Papież oddał hołd swojej matce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-05-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Karol Wojtyła a Ziemia Lubuska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 8/2019, str. I

[ TEMATY ]

wykład

Ks. Adrian Put

Wykład w międzyrzeckim muzeum wygłosił bp Paweł Socha

Wykład w międzyrzeckim muzeum wygłosił bp Paweł Socha

Wykład wygłosił szczególny świadek obecności świętego papieża na naszej ziemi. Pracę na Środkowym Nadodrzu rozpoczął bp Socha w 1958 r. w Żaganiu. Wówczas Żagań należał do archidiecezji wrocławskiej. Jednak od 1972 r. wszedł w skład diecezji gorzowskiej. Później ksiądz biskup po studiach na KUL rozpoczął pracę w seminarium w Paradyżu, a od 1973 r. pełni posługę biskupią. Stąd jego ogromna wiedza w prezentowanym wykładzie.

CZYTAJ DALEJ

5 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Sercu Jezusa

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Najświętsze Serce Pana Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Czerwiec to w Kościele miesiąc poświęcony szczególnie Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Czy wiemy o Nim to, co najważniejsze? Oto 5 rzeczy, które przybliżą nas jeszcze bardziej do Serca naszego Pana!

1. Fragmenty z Pisma Świętego mówiące o Sercu Boga

CZYTAJ DALEJ

XIII Przegląd Pieśni Maryjnych „Cześć Maryi” w Cierpiszu

2024-06-03 11:31

Gmina Łańcut

Wykonawcy Pieśni Maryjnych

Wykonawcy Pieśni Maryjnych

Nasz Przegląd Pieśni Maryjnych odbył się już po raz trzynasty ale tak naprawdę mógłby on być już piętnastym Przeglądem. W czasie pandemii także nie zapominaliśmy o naszym święcie i organizowaliśmy przez dwa lata w maju „pamiątkę Przeglądu” podczas której odtwarzaliśmy Maryjne pieśni na placu ośrodka kultury i śpiewaliśmy Matce Bożej przy kapliczce. W tym roku Przegląd Maryjny odbywał się pod hasłem: „Matko Pocieszenia umacniaj naszą nadzieję” co ściśle wiązało się z coroczną prezentacją sanktuariów Maryjnych podczas naszego święta.

W tym roku prezentowana była parafia pw. Matki Bożej Pocieszenia w Krzemienicy a obraz pięknej, krzemienickiej figury Matki Bożej zdobił podczas koncertu naszą scenę. Gościliśmy także krzemienicką, dziecięcą scholę, która przepięknie uczestniczyła w oprawie mszy świętej. Ksiądz Stanisław Piegdoń tamtejszy proboszcz opowiadał o swojej parafii i figurze Matki Bożej Pocieszenia oraz zapraszał nas do Krzemienicy na wspólne, modlitewne spotkania. W naszym Maryjnym święcie brał także udział ks. Marek Blecharczyk proboszcz parafii p.w. Św. Michała Archanioła w Łańcucie. Niecodzienną atrakcją XIII Przeglądu byli goście z Afryki, których przyjazd zorganizował zaprzyjaźniony z cierpiską parafią misjonarz z Togo ojciec Benoit Azameti. Jego współtowarzysz ojciec Eric wygłosił piękną homilię podczas uroczystej mszy, która poprzedzała Przegląd. Licząca ponad 20 osób grupa z Afryki także uczestniczyła w oprawie mszy a radość, spontaniczność z jaką śpiewali, ich wielkie rozmodlenie, egzotyczne stroje i instrumenty muzyczne wywarły na uczestnikach mszy wielkie, niezapomniane wrażenie. Mszę poprowadził bp Stanisław Jamrozek, który corocznie stara się uczestniczyć w naszej uroczystości. Byliśmy bardzo wzruszeni tak podniosłym charakterem przeglądowego nabożeństwa. Podziwialiśmy również uczestniczącą we mszy Góralską Kapelę z Zakopanego i piękny głoś śpiewającego psalm katechety Artura Nycza. Kiedy już wybrzmiał nasz hymn „Cześć Maryi” otwarcia Przeglądu dokonali jego organizatorzy na czele z proboszczem cierpiskiej parafii ks. Stanisławem Chrapkiem. Tradycyjnie już Przegląd składał się z dwóch części: Koncertu Maryjnego oraz części rozrywkowo – piknikowej. Tradycyjnie też Przegląd poprowadziła Urszula Pantoła. Corocznie wspominamy o pięknej, słonecznej pogodzie towarzyszącej naszym maryjnym świętom i w tym roku było równie ciepło, zielono i pięknie. Maj urzekał kolorami zieleni a niebo słońcem, przejrzystością i bielą obłoków. Przeglądom sprzyja także niezaprzeczalny urok krajobrazu Cierpisza usłanego kwieciem, lasem, pagórkami jak i pięknymi, zadbanymi domostwami. Uczestnicy Przeglądów nie zawiedli - także tym razem licznie wypełnili przykościelny plac. Ze skupieniem i radością słuchaliśmy pieśni czczących Matkę Bożą i piosenek dedykowanych także naszym ziemskim matkom, ponieważ święto przypadło 26.05.2024 akurat w Dniu Matki. Goście w atmosferze przyjaźni i ogromnej życzliwości gorąco oklaskiwali śpiewające i grające zespoły. Wystąpili: dzieci pierwszokomunijne z Cierpisza, wspaniała schola dziecięca z Krzemienicy, zespół śpiewaczy „Rogóżnianki” z Rogóżna, zespół wokalny ,,Tarnina” z Tarnawki, zespół śpiewaczy z Wysokiej, kapela „Wysoczanie”, zespoły działające przy Ośrodku Kultury w Cierpiszu: wokalny, dziewczęcy „Fiori”, śpiewaczy „Folk–Kolor” i zespół wokalny „Zielony Maj”. Wszyscy wykonawcy pięknie sławili Matkę Bożą i ogromnie wzruszali. Wielką atrakcją przeglądowej sceny były występy naszych gości z Afryki, którzy pokazali w jaki sposób oni czczą Maryję. Z pewnością - jak opowiedział nam ojciec Benoit Azameti mają oni dla niej więcej czasu niż my a październikowe nabożeństwa pełne muzyki, tańca i modlitwy trwają u nich nawet dwie i pół godziny. Mieliśmy także okazję gościć wraz z afrykańską grupą bardzo urokliwego, najmłodszego w całej historii przeglądów artystę, który miał zaledwie 4 miesiące i był synkiem przybyłego z delegacją afrykańskiego małżeństwa. Większość osób z delegacji to studenci z Warszawy, którzy jednoczą się przy ojcach: Benoit i Ericu jako wspaniała modlitewna grupa. Druga atrakcja to Góralska Kapela z Zakopanego, która także w swoisty, bardzo piękny sposób ubarwiła Przegląd tradycyjną góralską muzyką i pięknym śpiewem. Mówiąc o atrakcjach nie mogę pominąć także zespołów znanych nam i bardzo lubianych, na które corocznie czeka nasza publiczność. Byli oni z nami i w tym roku. Dziękujemy za dobrą muzykę i radosne bawienie publiczności w części rozrywkowej kapelom: „Malawianie” i „Wysoczanie”. Jak więc widzimy Przegląd był pełen atrakcji i pięknych duchowych przeżyć ale wiele radości uczestnikom dawała też nasza regionalna kuchnia. Tradycyjne przysmaki takie jak: pyszne pierogi, bigos, proziaki, mięso czy kiełbaski z grilla, napoje, lody, ciasta serwowało jak zawsze KGW. Ciasta także piekły cierpiskie gospodynie, jak też ofiarowane one zostały przez sponsorów. Znowu zasiedliśmy do wspólnej, piknikowej biesiady i w serdecznej atmosferze mogliśmy spotkać się z rodziną, przyjaciółmi, sąsiadami. Stoiska kulinarne KGW były jak zawsze oblegane i wszyscy chwalili wyborne dania. Dzieci natomiast bardzo cieszył dmuchany plac zabaw z którego mogły korzystać bezpłatnie i bez ograniczeń. Klub Seniora wzbogacił nasz program przygotowując dla wszystkich chętnych przeglądowe „cegiełki” i konkurs z losowaniem ciekawych nagród. Świętowaliśmy od godziny 14.00 do 21.00 i tak samo jak przy poprzednich Przeglądach zakończyliśmy bezalkoholową zabawą taneczną na przykościelnym placu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję